Skład: Marcin Fudali, Marcin Baran
Kiedy jedni korzystają z urlopów, inni nie zwalniają tempa. W minioną niedzielę, w podkieleckiej Miedzianej Górze odbył się kolejny maraton z cyklu Świętokrzyskiej Ligi Rowerowej. Na lini startu tym razem ustawiło się jedynie dwóch zawodników z drużyny Ocynkownia Śląsk SCHC Team Chrzanów. Marcin Baran miał nadzieję na dobry wynik, bo walczy o dobrą loaktę w klasyfikacji generalnej. Niestety los napisał inny niż wymarzony scenariusz, bowiem na 13 km przed metą...
... w tylne koło wkręca gałąź i urwa hak przerzutki. Szczęście w nieszczęściu - rower sprawny, tyle, że bez napędu. Rozpoczyna się wyścig z czasem, a przede wszystkim walka z własną psychiką. Pozostaje bieg, traktowanie roweru jak hulajnogę, a na zjazdach ogień, bo grawitacja robi swoje ;) Wyścig, chociaż na odległym miejscu zostaje ukończony, zatem klasyfikacja generalna jeszcze nie jest całkowicie zaprzepaszczona.
Drugi z Marcinów, z uśmiechem na twarzy, kończy udział na z góry upatrzinej pozycji! Gratulacje!!