Skład: Jacek Chmielarczyk, Krzysiek Szczepina, Zbyszek Grabowski, Marcin Baran
Zewsząd docierały do nas prognozy pogody mówiące o możliwych opadach, ale to co zobaczyliśmy na miejscu sprawiło, że morale z hukiem opadło na podłogę samochodu. Pruchnik przywitał nas typowo kolarską pogodą. Burze w dniach poprzedzających imprezę rozmiękczyły grunt, a w dniu startu od rana leje. Kilka minut przed czasem ustawiania się w sektorach startowych, po krótkiej rozmowie z organizatorem i wnioskami z objazdu trasy, na start z naszej czwórki decyduje się tylko Zbyszek. Pozostała trójka, postanawia ograniczyć się do dopingowania, pełnienia roli bufetu oraz podawania międzyczasów dla reprezentanta. Warunki na trasie? Krótka galeria przedstawia w skrócie co tam się działo. Praktycznie każdy, kto docierał na metę miał za sobą kilka upadków, mniejsze bądź większe techniczne kłopoty, wielu zawodników nie dotarło na metę właśnie z powodu awarii.
Zbyszek, po tańcu w błocie, finiszuje na 5 pozycji. To Jego najlepszy wynik w sezonie! Tym większe gratulacje!!